Jesteśmy Wrocławianami, więc znamy nasze miasto. Takie przeświadczenie jest bardzo często spotykane wśród ludności tubylczej stolicy Dolnego Śląska. Czy jest ono zgodne z prawdą? – niekoniecznie. Oczywiście każdy kojarzy takie miejsca jak Rynek, Park Szczytnicki, czy też wyspę Słodową. Jest jednak wiele urokliwych zakątków, które są znane tylko niewielkiej części mieszkańców. Jako entuzjaści zarówno tego pięknego miasta, jak i również amatorzy pieszych i rowerowych wędrówek, postanowiliśmy poznawać, a następnie przybliżać innym mieszkańcom Wrocław. Nie tylko miejsca komercyjnie promowane przez władze miejskie, ale też te zapomniane, a godne uwagi. Ponieważ wiosna zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nią powróci chęć spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu – zaczniemy od oprowadzenia Szanownych Czytelników po miejscach najlepiej dostosowanych do aktywnego wypoczynku jak i leniwego relaksu na łonie przyrody.
Zapraszamy Was do wspólnej wycieczki po naszej wspólnej „małej ojczyźnie”, po mieście które znacie i którego nie znacie…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz